Nauka gry w szachy, czyli jak ten proces wygląda w praktyce u dzieci i dorosłych? Uwaga, uwaga! Wpis gościnny trenera szachowego p. Tomasza. Zachęcam Was do przeczytania kilku ciekawostek jakie zaobserwował autor w trakcie wielu lat uczenia innych gry w szachy, pracując zarówno z dorosłymi jak i dziećmi. Kto gra szybciej, kto ma lepiej opanowane debiuty i ostatecznie kto szybciej robi postępy? Wszystkiego dowiecie się z tekstu. Zapraszam!
Gra w szachy jest piękna, ale zarazem skomplikowana. Na szczęście są dostępne różne sposoby nauki królewskiej gry. W zależności od tego jaki sposób nauki wybierzemy, nasze osiągnięcia w zmaganiach przy szachownicy będą wyglądały inaczej.
Mam na imię Tomasz i już od 10 lat jestem trenerem szachowym. Prowadzę zajęcia szachowe w grupach oraz indywidualne z dziećmi i dorosłymi. W swojej karierze trenera szachowego prowadziłem zajęcia zarówno w przedszkolach z 3-latkami uzbrojonymi w misie i pieluchy, którzy wykonywali swoje pierwsze posunięcia szachowe. Trenowałem także 55-letniego biznesmena, który prowadził firmę notowaną na giełdzie, ale zrobił sobie rok wolnego. Jego przedsiębiorstwo prosperowało jak najlepiej, więc postanowił, że… nauczy się porządnie grać w szachy.
Dzieci i dorośli grają w szachy
Dzieci w wieku od 2,5 do 3,5 lat są w stanie się nauczyć podstaw królewskiej gry, między innymi ruchów bierek, w rok. W późniejszym wieku – do 4 klasy dzieci słuchają wszystkiego co mówi trener szachowy i rzadko wchodzą w polemikę z osobą prowadzącą zajęcia. Prawdziwe wyzwania pojawią się od około 4-tej klasy. Młodzi szachiści zaczynają wyrażać własne opinie – czasami się nie zgadzają z zaleceniami trenerów.
Efekty? W trakcie partii mogą grać inaczej niż są uczeni na zajęciach szachowych. Oczywiście nie jest to regułą, ale podczas mojej przygody trenerskiej spotykałem się z takim sytuacjami. W takiej sytuacji ważne jest, aby trener szachowy swoją wiedzą i doświadczeniem potrafił przekonać młodego szachistę o tym co dla niego dobre i zarazem poprawne z perspektywy sztuki szachowej.
W grze na turniejach dla początkujących szachistów – bo zwykle turnieje nie mają ograniczeń wiekowych, dorośli grają z dziećmi. Obserwując takie partie można dostrzec kilka różnic pomiędzy pokoleniami. Poniżej prezentuję kilka z najciekawszych.
Czym różnią dzieci od dorosłych na początku nauki gry w szachy?
- Dzieci zwykle różnią się tym od dorosłych, że mają dobrze opanowane debiuty szachowe. Wiedzą jak grać na początku partii, bo zwykle ich trener przekazuje taką wiedzę w trakcie zajęć. Na etapie treningu szachowego debiuty są nstepnuie ogrywane. Podczas gry dorośli początkowego etapu partii w ogóle nie znają i grają to co im przynosiło wcześniej zwycięstwa. Jest to ogromnym błędem u dorosłych, który obniża ich szanse na zwycięstwo w partii szachowej.
- Czas namysłu -dzieci grają o wiele szybciej. Np. mają pół godziny czy godzinę do wykorzystania podczas partii, a wykorzystują 5 minut. Zdarzały się turnieje dla dzieci, które miały trwać 6 godzin, ale kończyły się po dwóch. Oczywiście nie jest to powód do zadowolenia. Jeśli grając w szachy masz, np. pół godziny to je wykorzystuj do maksimum – to jest czas dla Ciebie! Każdy z zawodników może z takiego kapitału czasowego zrobić fantastyczny użytek, który pomoże mu w osiągnięciu lepszej pozycji i ułatwi grę o zwycięstwo. W kwestii zarządzania czasem w trakcie partii dorośli radzą sobie o wiele lepiej.
- Dorośli częściej grają w szachy wykorzystując zasady logiki – próbują grać schematami, określają cel i dążą do jego realizacji. Dzieci zwykle na początku wiedzą, że mają wyjść najpierw pionkami do centrum, potem wyjść skoczkami i gońcami, potem zrobić roszadę i potem hetmanem i wieżami. Niektóre dzieciaki grają automatycznie i z każdym posunięciem pogarszają swoją pozycję. Tutaj ponownie rolą trenera szachowego jest zwracanie uwagi podopiecznym na ten aspekt gry i korygowanie takich błędów w zalążku Dobre nawyki to podstaw w prawidłowym rozwoju w każdej dyscyplinie.
- Dorośli szybciej robią postępy niż dzieci. Wiedzą, że żeby dojść do czegoś muszą poświęcić czas i energię na to. Dzieci nie mają jeszcze tej świadomości i ich postęp musi być wspierany i pilnowany. Dziecku trzeba przypominać, aby wykonywało zadania i inne rzeczy związane z rozwojem szachowym, które zapewnią postęp w królewskiej grze. Z drugiej strony dzieci mają nad dorosłymi jedną, ale możliwe, że największą przewagę – angażują się. Jeśli coś lubią to poświęcają się temu całym sobą, jest to dla nich pasja. Dorośli raczej zazwyczaj podchodzą do nauki szachów z dystansem, traktując je bardziej jak dodatkowe zajęcie.
- Na koniec chyba najbardziej oczywista różnica – dzieci mają znacznie więcej czasu na szachy, co teoretycznie stwarza im więcej możliwości. Dzieci mają szkołę, a po powrocie do domu mogą poświęcić się zmaganiom przy szachownicy. Dorośli mają pracę, inne obowiązki, czasem również dzieci, muszą zadbać o mieszkanie, dom czy ogród, czy pomoc własnym rodzicom/rodzinie.
Jakie są Wasze doświadczenie z szachami w wykonaniu dzieci i dorosłych? Czy graliście kiedyś partię ze znacznie młodszym lub starszym szachistą? Chętnie poznam Wasze opinie i doświadczenia.
Więcej o trenerze Tomaszu znajdziecie na jego stronie internetowej www.trenerszachowytomasz.pl
[…] Na koniec zachęcam Was jeszcze do przeczytania gościnnego wpisu trenera Tomasza, który dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat różnić pomiędzy dorosłymi i dziećmi w kontekście nauki gry w szachy. […]
PolubieniePolubienie
Hmm… Moim zdaniem jest troszkę inaczej. Dzieci od 10-13 lat zdecydowanie robią więcej postępów niż dorośli, ale jeżeli są młodsze to masz rację.
A pytanie: jak myślisz, w jaki czas właśnie takie (zaangażowane w szachy) dziecko zdobyło by 3, a w jakim 1 kategorię zaczynając od samego początku i 1000 ELO?
PolubieniePolubienie